wtorek, 20 listopada 2012

ROZDZIAŁ 3
...postanowiłam dowiedzieć się czegoś więcej o Nathanie, ale jak widać pierwszy wpadł na ten pomysł:
-Młoda...- zaczął.
-Hehehe stary się odezwał- zaśmiałam się.
-No dobra Pati co cię właściwie tutaj sprowadziło?- zapytał.
-Wiesz może o mojej przeszłości pogadamy kiedy indziej.
-Dobra, to jutro, bo dziś mamy koncert.
-Faktycznie w ogóle zapomniałam.
Gdy doszliśmy już do sklepu Nathan wpadł na głupi pomysł i popchną mnie na wózek, ja postanowiłam się odwdzięczyć i zrobiłam to samo. Niestety zakupów nie zdążyliśmy zrobić, bo dostrzegł na ochroniarz i wyprowadził z supermarketu  .
- I co mu będziemy teraz jeść?- zmartwił się Nathan.
-Ale ty musisz mieć wielki mózg.- zaśmiałam się
-O co ci chodzi?
-Telefony nie istnieją nie?
-No istnieją i co...?
-Kurwa ale ty kumaty jesteś- wkurzyłam się
-Aaa myślisz o zamówieniu jedzenia?
-No nareszcie, zwycięstwo- rzekłam znudzona.
-To jak chińszczyzna?- zapytał
-Może być.
Gdy doszliśmy do domu zastaliśmy porozrzucane poduszki, wokół latały pióra, krzesła były przewrócone, a gazety porwane. Ogółem demolka. Słychać było ich na górze. Wchodząc do pokoju Toma mocno oberwałam butem w głowę.
-Ja pierdole ludzie ogarnijcie się, co tu się dzieję?!- wykrzyczałam.
-Zabawa w Toma i Jerryego-odpowiedział Tom. W pewnym momencie cała 6 zeszła z łóżka i parapetu i zrobili naradę. W pewnym momencie:
-A wy właściwie to co kupiliście do jedzenia?- Max
-Hmm... hahaha- zaczęliśmy głośno się śmiać.
-Młoda przegięłaś miałaś dopilnować co my będziemy jeść?- Max i Siva zaczęli nas gonić z poduszkami. Zaczęłam wiszczeć i śmiać się na cały dom. Zbiegłam ze schodów i już miałam zamiar wyjść z domu, gdy z ogromnej szafy stojącej w przedpokoju ktoś wyciągną rękę i mnie tam wciągną:
-Aaa pomocy- zaczęłam panikować 
-No i czego tak się drzesz, ja chcę ciebie ratować przed nimi, a ty na mnie krzyczysz- po głosie poznałam,że to Nathan
-Ty debilu, ty idź się leczyć chciałeś żebym umarła, nigdy więcej tak nie rób!-powiedziałam.
-Oj tam, oj tam, chyba już odpuścili idziemy?
-No jasne- wyszliśmy z szafy i zmierzaliśmy ku schodom, gdy nagle na mnie wylądowało wiadro z lodowatą wodą.
-No i nie będzie nic do jedzenia, a miała być pizza albo chińszczyzna- oznajmiłam cala przemoczona.
-No i co narobiłeś?- Max
-Ha, ale kto wpadł na ten pomysł- Siva
-Przepraszamy jesteśmy tacy głodni- te słodkie oczy całej grupy rozbawiły mnie do łez.
-Dobra, dobra Jay dzwoń i zamów coś do jedzenia, a ja w tym czasie nakryję do stolu- mówiłam przez śmiech.
Po zjedzeniu poszłyśmy do naszego domu. Koncert miał się zacząć o 17.00 więc miałyśmy jeszcze 2, 5 godziny.
2 godziny później
Po ubraniu się: ja miałam na sobie to, Ola wybrała ten strój, a Klaudia miała na sobie to, poszłyśmy do chłopaków:
-Witamy szanownych sąsiadów- krzyknęłyśmy chórem.
-Cześć dziewczyny co wy ....- Jay nie dokończył
-Ej chłopaki chodźcie tutaj Jayowi coś się stało.- wszyscy pędem wybiegli z kuchni.
-O kurcze- Siva. Wszyscy stali jak wryci.
-Ok. Nie kumam, a wy?-Olka
-Ej chłopcy tu ziemia, halo jesteśmy w Londynie-Klaudia zaczęła.
-Bo wy tak pięknie wyglądacie -w końcu odezwał się Siva






Nudy wiem, wiem, ale w kolejnych będzie się działo ;)
Postanowiłam, że dodawanie rozdziałów będą zależeć od komentarzy  
Czyli 10 komentarzy=nowy rozdział ;)
Dziękuję za 8 obserwatorów i miłe komentarze ;D
No to komentujcie :P
AHA I JESZCZE DZIĘKUJĘ 

ρѕу¢нι¢zиα   I  Jestę Sufitę. ♥    ZA NOMINACJĘ  :)



8 komentarzy:

  1. stroje dziewczyn - super!
    weny !
    http://story-the-wanted.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział superr. ^^
    Czekam na nn . !

    PS Mianowałam Cię do Liebster Award. ; ) Więcej szczegółów u mnie na blogu : http://opowiadanietw.blogspot.com/2012/11/liebster-award.html - zapraszam .

    OdpowiedzUsuń
  3. Oni to mają odpały xd
    Wiadro z jaką wodą? Brrr. xp
    Czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny rozdział ;)
    http://staygoldforever-twstorry.blogspot.com/ - zajrzyj jeśli chcesz :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki nudny? Świetny, uśmiałam się. A skoro w kolejnych ma się dziać jeszcze więcej, to nie mogę sobie tego wyobrazić. Takich kumpli mieć, ech... Byłoby super. Fajnie że dodałaś też stroje dziewczyn, można sobie wszystko zwizualizować.
    Pozdrawiam.
    PS. Nominowałam Cię do Liebster Award, ale rozumiem, że odpowiadanie na tyle pytań może być męczące :P

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne czekam na kolejny :) weny :P

    OdpowiedzUsuń
  7. heh nauka, tak, tak spokojnie
    coś o tym wiem
    renomowane Lo, I klasa - jestem w temacie ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne opowiadanko. :D
    Podoba mi się. ;]
    Czekam na kolejny rozdział ;p
    Weny :D

    OdpowiedzUsuń